Opisywana na niniejszej stronie sztolnia, służyła zapewne celom transportowym. Świadczyć mogą o tym pokaźne hałdy w bezpośredniej bliskości sztolni.
Do sztolni docieramy idąc drogą asfaltową łączącą Muzeum Ziemi w Kletnie z Podziemną trasą turystyczną w Kopalni Uranu. Około 100m przed wspomnianą podziemną trasą, na górnej części stoku widoczna jest częściowo „wyrównana” hałda. Nad nią znajduje się charakterystyczny wąwóz i otwór sztolni. Zejście do sztolni nie przedstawia większych trudności, należy po prostu zjechać na plecach po rumowisku skalnym, ale z wyjściem jest o wiele trudniej ze względu na usuwające się spod nóg i rąk kamienie Obiekt jest wysoki i umożliwia poruszanie się w pozycji wyprostowanej. Ze względu na obsypujące się, przy lada dotknięciu, całymi warstwami skały, zarówno ze stropu jak i z ociosów, eksploracja wyjątkowo niebezpieczna! Sztolnia ta jest mało ciekawa – jest to prosty odcinek chodnika kończący się po kilkudziesięciu metrach olbrzymim, sięgającym stropu zawałem. W niektórych miejscach można natknąć się na słabo zachowane pozostałości obudowy chodnika. Zrobiliśmy tu jednak ciekawe zdjęcia wiszącego u stopu nietoperza i pożeranych przez pleśnie martwych ciem.